Czy arytmia ma... płeć? – rozmowa z dr n. med. Ewą Jędrzejczyk-Patej |
Wpisany przez S.Z. |
poniedziałek, 10 grudnia 2018 11:06 |
Czy arytmia ma... płeć? – rozmowa z dr n. med. Ewą Jędrzejczyk-PatejCzy są arytmie, które częściej występują u kobiet niż u mężczyzn, jaka jest specyfika zaburzeń rytmu serca u obu płci i które arytmie są groźniejsze: żeńskie czy męskie – mówi dr n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej.
Dr n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej Pani Doktor, czy wśród zaburzeń rytmu serca są arytmie, które częściej występują u kobiet niż u mężczyzn?Tak, okazuje się, że... arytmia ma płeć! Są takie arytmie, które częściej występują u kobiet i takie, które spotykamy częściej u mężczyzn. Jeśli chodzi o nadkomorowe zaburzenia rytmu serca stwierdzono, że arytmia, taka jak częstoskurcz węzłowy (AVNRT) dwukrotnie częściej występuje u kobiet, natomiast zespół WPW i częstoskurcz przedsionkowo-komorowy (AVRT) spotykany jest również dwukrotnie częściej, ale u mężczyzn. Co jest przyczyną różnic?Na pewno dużą rolę odgrywają hormony: żeńskie hormony płciowe, czyli estrogeny i progesteron, a także męskie hormony, czyli testosteron, które warunkują ryzyko wystąpienia poszczególnych arytmii u obu płci. U kobiet często bywa tak, że epizody arytmii pojawiają się częściej w okresie okołomiesiączkowym, kiedy w cyklu progesteron dominuje nad estrogenami. U mężczyzn wyższy poziom testosteronu również może wpływać na wyższe ryzyko arytmii w niektórych arytmogennych chorobach serca. Innymi czynnikami, warunkującymi różnice w występowaniu różnych arytmii u kobiet i u mężczyzn, jest styl życia i uwarunkowania genetyczne. Czy są różnice wynikające z samej budowy serca kobiety i mężczyzny?Rzeczywiście, serce kobiety jest mniejsze, mężczyzny większe i te różnice anatomiczne są zauważalne. Ponadto serce kobiety bije szybciej średnio o 10 uderzeń na minutę. Różnice te mogą wynikać m.in. Czy tym samym kobiety mają gorsze rokowanie?Rzeczywiście tak jest. Choroby serca, w tym arytmie u kobiet diagnozuje się później, a nieleczone arytmie np. migotanie przedsionków wiążą się z ryzykiem powikłań. W przypadku migotania przedsionków pacjent zagrożony jest udarem mózgu, przed którym chronią leki przeciwkrzepliwe, czyli zmniejszające krzepliwość krwi pacjenta. Nierozpoznanie tej arytmii wiąże się z brakiem leczenia przeciwkrzepliwego, a więc z zagrożeniem udarem, który u chorych z migotaniem przedsionków wiąże się z dużo poważniejszymi powikłaniami niż w przypadku udaru, związanego z innymi niż migotanie przedsionków przyczynami. Czy różnice pomiędzy płciami występują także w terapii arytmii?Ogólnie można powiedzieć, że arytmie leczy się podobnie u kobiet i u mężczyzn. Stosujemy takie same metody zabiegowe oraz takie same leki zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Wciąż jednak niewiele badań poświęconych jest zagadnieniu farmakokinetyki leków u obu płci. Chodzi na przykład o to, że zwykle w terapii stosujemy takie same dawki leków u kobiet i u mężczyzn, a jednak kobiety mają między innymi niższą masę ciała niż mężczyźni i nieco inne tempo przemiany leków w organizmie. Powinniśmy nieco bardziej zgłębić ten temat. To zagadnienie ciekawe - zwłaszcza w dobie medycyny personalizowanej, kiedy leczenie coraz częściej dobiera się bardzo ściśle do potrzeb i indywidualnych cech każdego pacjenta. /źródlo - / |