Czy do hałasu można się przyzwyczaić?
Przeprowadziliśmy się z mężem do mieszkania znajdującego się przy bardzo ruchliwej ulicy. Ciągle słyszę szum samochodów, a zwłaszcza hałas jaki robią autobusy, zatrzymujące się na przystanku niedaleko naszych okien. Mąż mówi, że jemu dźwięki z ulicy nie przeszkadzają, uważa, że ja się do nich przyzwyczaję. Chciałabym aby tak się stało. Mam jednak wątpliwości, czy do hałasu można się przyzwyczaić,Co o tym sądzisz Babciu Polko? Babcia Anka
Niestety, do hałasu nie można się przyzwyczaić. To co potocznie nazywamy przyzwyczajeniem, w rzeczywistości oznacza pogorszenie się słuchu spowodowane określonym typem hałasu. Dźwięk jest poruszającą się falą, która wprawia w ruch cząsteczki powietrza uderzające w błonę bębenkową, wywołując jej drganie. Drgania te przenoszone są do ucha wewnętrznego, gdzie są odbierane przez specjalne komórki wrażliwe na dźwięk: komórki włoskowe, zaopatrzone we włoski czuciowe. Włoski uginają się w sposób charakterystyczny dla częstotliwości fali akustycznej. W taki oto sposób, maksymalnie uproszczony, można opisać mechanizm słyszenia. Co się dzieje, gdy do naszych uszu dociera stale ten sam rodzaj, drażniącego nas hałasu? Przez długi czas komórki włoskowe odbierają go, włoski uginają się pod naporem fali akustycznej, czyli słyszymy hałas. Jeśli jednak włoski te drażnione są uporczywie – przestają reagować, wyłączają się. Czujemy ulgę, wydaje nam się, że przyzwyczailiśmy się do hałasu, lecz to nie przyzwyczajenie lecz początek procesu pogarszania słuchu. Jeśli w tym momencie zmienimy otoczenie, odizolujemy nasze uszy od hałasu, komórki włoskowe odpoczną i znów zaczną normalnie funkcjonować. Jeśli nadal będą męczone przez hałas – mogą na stałe, nieodwracalnie stracić swoje funkcje. Osoba która przyzwyczaiła się do określonego typu hałasu, może okazać się głucha na wszystkie częstotliwości składowe tegoż hałasu. Zatem, nie usłyszy ich również wtedy, gdy zetknie się z nimi słuchając muzyki, czy tocząc rozmowę. Babcia Polka |