Sylwestrowe OC |
Wpisany przez S.Z. |
wtorek, 27 grudnia 2016 11:44 |
Sylwestrowe OCZ danych FRU.PL wynika, że coraz więcej Polaków spędza Sylwestra za granicą. Ulubione kierunki to Londyn, Paryż i Rzym, ale na liście ulubionych destynacji można znaleźć też Amsterdam, Madryt czy Barcelonę. Wielu rodaków zostanie jednak w Polsce i przywita Nowy Rok na balu lub domowej prywatce. Gorączka sylwestrowych przygotowań zacznie się dużo wcześniej. Czy za zniszczone farbowaniem włosy lub nieudany zabieg kosmetyczny należy nam się odszkodowanie? Co powinno znaleźć się na polisie restauratora? Jak uniknąć niebezpieczeństwa podczas odpalania sztucznych ogni i dlaczego OC w życiu prywatnym może uratować nasz portfel? Z analizy towarzystwa ubezpieczeń Gothaer wynika, że restauratorzy, salony fryzjerskie i inne małe i średnie przedsiębiorstwa najczęściej wykupują OC komunikacyjne oraz polisę od ognia i kradzieży. Okazuje się jednak, że do polisy ubezpieczenia majątku włączana jest również odpowiedzialność cywilna (OC) związana z prowadzoną działalnością. Dlaczego? Noworoczna impreza pod kontrolą W Sylwestra restauracje, zajazdy, puby oraz hotele będą miały ręce pełne roboty. W świetle obowiązujących przepisów restaurator odpowiada również za szkody, których goście doznają z jego winy podczas pobytu w lokalu. Wszelkie sytuacje, które zaistniały z jego winy (począwszy od zniszczenia odzieży gościa, a skończywszy na zatruciu pokarmowym) mogą stanowić podstawę do ubiegania się o odszkodowanie przez klienta. W grę mogą wchodzić zawrotne kwoty, gdyż świadomość ubezpieczeniowa Polaków wrasta. Sprawa jest o wiele prostsza, gdy przedsiębiorca posiada ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzonej działalności. Wtedy to ubezpieczyciel odpowiada za wypłatę odszkodowania za wyrządzoną w lokalu szkodę. Często możemy też liczyć na wsparcie prawne ze strony ubezpieczyciela. Tak to wygląda np. w Gothaer. Przedsiębiorcy w ramach ubezpieczenia GoBiznes mają do dyspozycji telefoniczną asystę prawną. Pakiet dla fryzjera i kosmetyczki Eksperci od wizerunku twierdzą, że na Sylwestra królować będą fryzury stylizowane na lata czterdzieste. Panie będą stawiać też na mocne skręty, loki i fale. Wśród trendów dotyczących makijażu są natomiast czerwone, mocno podkreślone usta, odważne kreski i kolorowy brokat na powiekach. Salony fryzjerskie już dziś zapisują panie na przedsylwestrowe wizyty, a ich salony będą pękać w szwach. Warto jednak pamiętać, że chwila nieuwagi wystarczy, by cały utarg poszedł na poczet odszkodowania. Klienci są coraz bardziej świadomi swoich praw, dlatego zniszczone podczas zabiegów koloryzacji lub ondulacji włosy, albo nieudane zabiegi kosmetyczne mogą być podstawą do roszczenia wypłaty odszkodowania. Branża zna przypadki roszczeń nawet na kwotę 30 tys. zł z powodu nieudanego zabiegu kosmetycznego. Dobrym sposobem na zabezpieczenie się przed taką sytuacją, jest wykupienie polisy OC, która związana będzie ściśle z prowadzoną przez nas działalnością. Uwaga na sztuczne ognie Jak najczęściej witamy Nowy Rok gdy wybije północ? Jeśli jesteśmy na zorganizowanej imprezie lub balu – podziwiamy pokaz sztucznych ogni. Jeśli świętujemy w domu - sami odpalamy fajerwerki i petardy. Pamiętajmy, by w przypływie radości nie zrobić krzywdy osobom trzecim: rodzinie, przyjaciołom, dzieciom lub sąsiadom. Możemy stłuc szybę, uszkodzić stojące w pobliżu samochody lub zranić przechodniów. To właśnie dlatego petardy i sztuczne ognie najlepiej odpalać z dala od budynków i domostw i nie kupować fajerwerków od niesprawdzonych dostawców. Co wtedy, gdy już spowodowaliśmy szkody, wybiliśmy szybę lub naraziliśmy kogoś na obrażenia ciała? - O odpowiedzialności cywilnej możemy mówić wtedy, gdy wyrządziliśmy szkody osobom trzecim. Mogą one dotyczyć zarówno zdrowia, jak i mienia. Pamiętajmy, że każdy z nas ponosi odpowiedzialność za swoje działanie. W momencie, gdy wyrządzamy komuś niezamierzoną krzywdę prawo nakazuje nam jej naprawienie. W takich sytuacjach ubezpieczenie OC w życiu prywatnym może okazać się kluczowe także dla naszego portfela – mówi Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer. – To ubezpieczający, czyli osoba która wykupuje ubezpieczenie, decyduje o zakresie ochrony w ramach polisy OC, wysokości sumy gwarancyjnej i tym samym o wysokości opłacanej składki. Wybierając ofertę warto pamiętać, że w świecie ubezpieczeń niska składka nie zawsze oznacza, że wybraliśmy najkorzystniejszą ofertę. Zdarza się, że zbyt niska suma gwarancyjna, ogranicza wysokość odszkodowania wypłacanego przez ubezpieczyciela i może być niewystarczająca do pokrycia wszystkich roszczeń poszkodowanego. Te, które będą przewyższać sumę gwarancyjną sprawca szkody będzie musiał pokryć z własnych środków finansowych – podkreśla Anna Materny. /źródło - BRM Group Warsaw/ |